Dostaną naprawdę bardzo duże wsparcie na to, aby trenerzy mogli mieć godne pensje, aby płacić za wynajem hal, aby płacić za dojazdy naszych dzieciaków. Skala tego dofinansowania jest taka, że mniej więcej te kwoty, które będą przekazywane przez ministerstwo sportu są na poziomie często większym niż te kluby otrzymują ze strony danych władz samorządowych
- tłumaczy Jakub Rutnicki.
Wysokość dotacji uzależniona jest od pozycji w rankingu współzawodnictwa dzieci i młodzieży. Dla przykładu Budowlani Nowy Tomyśl mogą otrzymać 212 tysięcy, Red Dragons Pniewy 85 tysięcy, a UKS Pohl Judo Przemęt 86 tysięcy złotych.
Władze klubów muszą teraz przygotować prawidłowy wniosek do poziomu obliczonej kwoty.