W większości panuje przepełnienie, psy w fatalnych warunkach przebywają tam od dawna. Gminy tłumaczą, że nie mają innego wyjścia, bo schroniska z prawdziwego zdarzenia też są przepełnione i nie chcą przyjmować czworonogów. Nie wiadomo co robić z psami odłowionymi na terenie gmin. Ostatnio punktem w Sompolnie zainteresował się Powiatowy Lekarz Weterynarii w Koninie. Na terenie powiatu konińskiego takich punktów, których zgodnie z prawem właściwie nie powinno być, działa przynajmniej kilka.
Czy trzeba więc zmienić więc prawo - tak, żeby zezwalało na usypianie psów, które nie znajdą nowego opiekuna, właściciela? A może jednak potrzebne jest powszechne, obowiązkowe czipowanie psów oraz wprowadzenie centralnego rejestru pozwalającego kontrolować właścicieli zwierząt? Dziś samorządy wydają ogromne pieniądze na utrzymanie bezpańskich psów - a i tak nie są w stanie zapewnić im właściwej opieki. Wójtowie i burmistrzowie z powiatu konińskiego zamierzają podczas najbliższego konwentu przygotować w tej sprawie stanowisko i przekazać je rządowi i parlamentarzystom. Mają nadzieję, że może w czasie kampanii wyborczej zostaną wysłuchani.