O czym śnimy?
Zestawienie przygotował portal z nieruchomościami. Do badania wykorzystano statystyki wyszukiwań w internecie.


Mowa między innymi o teoriach tzw. "turbolechitów" lub jak kto woli "turbosłowian". Tak określa się ludzi, którzy twierdzą, że przodkowie Polaków zamieszkują ziemie nad Wisłą od 11 tysięcy lat. Ich państwo nazywane jest Wielką Lechią.
Z tymi teoriami rozprawia się historyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego - Artur Wójcik.
"Wielka ściema", ponieważ nie ma żadnych dowodów archeologicznych lub historycznych, że takie państwo jak "Wielka Lechia" istniało przed Mieszkiem I. Turbolechici twierdzą, że na terenie obecnej Polski i Europy istniała Wielka Lechia, która walczyła z Imperium Rzymskim i Aleksandrem Macedońskim. Turbolechici uważają, że to co czytamy w podręczniku od historii to wielka propaganda Watykanu, Żydów i masonów. Historycy uważają, że Wielka Lechia to fikcja, a książki o tym można zobaczyć w działach historycznych księgarni sieci handlowych w Polsce. Odkłamywanie takich teorii spiskowych jest dla nas historyków ważne, ponieważ jeśli będziemy wierzyć w takie historie, to równie dobrze za chwile będziemy wierzyć, że witaminy leczą raka
- mówi historyk.
Konferencja historyków i socjologów o zjawisku "Wielkiej Lechii" potrwa w Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie do piątku. Do dyskusji zaproszono także zwolenników teorii o "Wielkiej Lechii" jednak według organizatorów - żaden z nich nie przyjechał.
Zestawienie przygotował portal z nieruchomościami. Do badania wykorzystano statystyki wyszukiwań w internecie.
W Poznaniu uczczono pamięć ofiar Pierwszej Masowej Zsyłki Polaków na Sybir. Dokładnie jutro mija 83. rocznica tamtych tragicznych wydarzeń.
Ważą się losy sekretarza starostwa powiatowego w Grodzisku Wielkopolskim. Urzędnik wpadł kilka dni temu w Rakoniewicach podczas akcji "Trzeźwy poranek".