Właścicielem pasieki jest starszy mężczyzna, który budował ją przez kilkanaście lat. W wyniku ludzkiej głupoty zginęło przynajmniej tysiąc pszczół. "Sprawa została zgłoszona na policję" - mówi rzecznik prasowy złotowskiej policji Maciej Forecki.
4 stycznia 2021 roku do komisariatu policji w Jastrowiu zgłosił się mieszkaniec tej miejscowości. Mężczyzna poinformował policjantów, że dwa dni wcześniej, gdy udał się na teren swojego ogródka działkowego - gdzie posiada pasiekę w ilości 10 uli - zauważył, że ktoś powywracał ule, a kilka całkowicie zniszczył. Niestety z uli powypadały też pszczoły i w wyniku niskich temperatur zamarzły. W tej chwili policjanci z komisariatu policji w Jastrowiu prowadzą postępowanie w tej sprawie i starają się ustalić świadków.
Pasieka znajduje się na terenie ogródków działkowych przy ulicy Roosevelta w Jastrowiu. Do zdarzenia doszło prawdopodobnie w sylwestra. Jeśli ktoś posiada jakiekolwiek informacje nt. sprawców, proszony jest o pilny kontakt z policją.