Powodem są złe warunki panujące w obiekcie. Uchodźcy wielokrotnie się na nie skarżyli. Na miejscu przeprowadzono kontrole, także dwie z udziałem Sanepidu.
Właściciel nie wypełnił wszystkich naszych wytycznych - mówi rzecznik poznańskiego Sanepidu Cyryla Staszewska.
W dalszym ciągu nie doprowadzono do tego - ja bym to ujęła - prawidłowego stanu sanitarno-higieniczno-techniczno-użytkowego. Nie doprowadzono do właściwego stanu: ścian, podłóg, brodzika, kabin prysznicowych w niektórych pomieszczeniach. Nie można też było przeprowadzić kontroli w pomieszczeniu tzw. suszarni, które było zamknięte
- mówi Cyryla Staszewska.
Wojewoda zobowiązał właściciela budynku do poprawy warunków bytowych, ale zalecenia nie zostały wykonane - mówi rzecznik wojewody Jarosław Władczyk.
Ustalono, że właściciel obiektu opieszale dokonuje niezbędnych prac naprawczych i nie stosuje się przede wszystkim do zaleceń pokontrolnych. Niektóre były datowane na rok 2021. Nie wywiązał się z tych zaleceń pokontrolnych. Tłumaczy brak przeprowadzenia takich dużych, gruntownych remontów tym, że w budynku przebywa bardzo dużo osób i po prostu trudno mu takie prace naprawcze wykonywać
- mówi Jarosław Władczyk.
Hostel przy Warszawskiej jest największym miejscem zbiorowego pobytu uchodźców w Wielkopolsce. Jeszcze niedawno mieszkało tam pół tysiąca osób. Ta liczba zmniejszyła się do 450. 75 osób dopłaca do zakwaterowania.
Wojewoda nie przedłużył umowy o refinansowaniu pobytu obywateli Ukrainy i poprosił właściciela o przekazanie tej informacji obywatelom Ukrainy przebywającym w budynku.
W regionie działa jeszcze 127 miejsc zbiorowego zakwaterowania dla uchodźców. W obiektach jest ponad 3700 miejsc, zajętych jest nieco ponad półtora tysiąca. Uchodźcom z Warszawskiej w znalezieniu nowego miejsca pobytu pomoże Punkt Recepcyjny przy Bukowskiej, a w przeprowadzce osób starszych i rodzin z dużą liczbą dzieci - Urząd Wojewódzki.