Zestaw składa się z projektora, komputera wyświetlającego tarcze, bądź symulacje sytuacji bojowych - do tego kilka egzemplarzy broni przerobionej na laserową.
Strzelanie do tarczy z pistoletu lub kałasznikowa, to jednak zaledwie wstęp do szkolenia - tłumaczą nauczyciele obsługujący strzelnicę - mówi Janusz Nowinowski - żołnierz WOT, nauczyciel przygotowania wojskowego.
Przy konfiguracji dwóch strzelnic można w dwóch pomieszczeniach walczyć między sobą za pośrednictwem internetu
- mówi Janusz Nowinowski.
"Broń zasilana jest bateriami, ale kopie, jak prawdziwa" - przekonuje Bogdan Kaczorowski - nauczyciel bezpieczeństwa publicznego.
Odczucie jest takie, jakby faktycznie strzelało się z broni, oczywiście w zależności od jej typu
- mówi Bogdan Kaczorowski.
"Zasady strzelania sa takie same, jak z broni na amunicję ostrą - można strzelać ogniem pojedynczym i ogniem ciągłym. Jedyna różnica to taka, że nie trzeba zmieniać magazynku. Zmieniać za to trzeba czasem baterie w karabinach i pistoletach, no i jeszcze jedna różnica - nie czuć zapachu prochu" - dodaje Janusz Nowinowski.
Wirtualną Strzelnicę przekazało szkole nieodpłatnie współpracujące z placówką Stowarzyszenie Patriotyczno Militarne "DWS". Jak zapowiada dyrekcja szkoły - po uprzednim umówieniu terminu - będzie ona dostępna także dla chętnych niezwiązanych ze szkołą. Trzeba się będzie wcześniej umówić. Na razie system "ostrzeliwany" jest przez jego operatorów - nauczycieli z Kaczek.