Na otwartym terenie przy SOR Szpitala imienia Strusia w Poznaniu stanęło miasteczko służb mundurowych. Na każdym stoisku był fantom do nauki resuscytacji.
Nie bałabym się udzielić takiej pierwszej pomocy. Dowiedziałem się, jak to robić. Pan instruktor mi pokazał
- mówili uczniowie.
Muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem, bo coraz więcej młodych osób interesuje się i nie obawia udzielać pierwszej pomocy
- mówi ratowniczka medyczna Wiktoria Dębińska.
Te pierwsze kilka sekund, podczas których mogą sprawdzić czynności życiowe czy wezwać karetkę pogotowia, może uratować ludzie życie
- mówi Michał Królikowski z wielkopolskiej policji.
Warsztatom towarzyszyła zbiórka krwi. Przedstawiciele służb uczcili też pamięć żołnierza, który ugodzony nożem na granicy, zmarł w szpitalu. W południe włączono syreny alarmowe.
Takie warsztaty dla uczniów przedstawiciele służb chcą organizować co roku, właśnie przed wakacjami. To była ich druga edycja. W akcję zaangażowali się ratownicy, policjanci, strażacy i żołnierze.