Anastazja przyjechała do Poznania po wybuchu wojny na Ukrainie. Świętowała Boże Narodzenie już wcześniej razem Polakami. - Świętowałyśmy już wcześniej. Tak się stało, że tu świętowałyśmy 25 grudnia i świętujemy 7 stycznia - mówiła. Życzenia, jakie sobie składają Ukraińcy, są takie same. - Pokoju, żebyśmy mogli wrócić do domu, na Ukrainę - mówiła Anastazja.
Na nabożeństwo świąteczne przyjechała do poznańskiego kościoła także ukraińska rodzina, która mieszka w podpoznańskim Swarzędzu.
Świętujemy i polskie święta i nasze święta, wszystkie świętujemy, podwójnie. Życzymy sobie pokoju i zdrowia. Oczywiście, że chcemy wrócić na Ukrainę. Ja przyjechałem do Polski już wcześniej, a rodzinę ściągnąłem do Polski, jak zaczęła się wojna. Mamy pracę, dzieci chodzą do szkoły, najstarsza córka pracuje
- mówił Ukrainiec ze Swarzędza. Po świątecznej liturgii Ukraińcy zasiedli do bożonarodzeniowego śniadania.