Wykorzystał seksualnie niepełnosprawnego kuzyna. Sąd podwyższył karę
Sąd Apelacyjny w Poznaniu w sprawie o podwójny gwałt podwyższył dziś karę oskarżonemu z trzech do pięciu lat bezwzględnego więzienia.
Od rana Ikara opuściło kilkudziesięciu uchodźców. Pojechali w nowe miejsca, wskazane przez wojewodę.
Przed samym hotelem rozpoczęły się prace przygotowawcze przed zaplanowanym wcześniej remontem.
Jak mówi rzecznik wojewody Mateusz Daszkiewicz - zdecydowana większość uchodźców została rozlokowana do różnych miejsc w całym regionie.
Ok. 70 osób (1/3) udało się do różnych lokalizacji na terenie województwa. Pozostali (prawie 200) zdecydowali się zostać na terenie aglomeracji poznańskiej. Około 15 proc. poszukało nowego miejsca we własnym zakresie, wiemy, że wynajęli mieszkania i udali się do tych lokalizacji, bądź poprosili o dedykowany transport bądź poprosili nas o transport, co oczywiście zostało spełnione
- mówi Mateusz Daszkiewicz.
250 Ukraińców znalazło schronienie na początku wojny właśnie w hotelu Ikar. Do dziś musieli opuścić to miejsce. Urzędnicy wojewody zaproponowali kilkadziesiąt lokalizacji. Mateusz Daszkiewicz zapewnia, że w sytuacji kryzysowej, np. w czasie następnej fali uchodźców, miejsc, w których będą mogli znaleźć schronienie jest zdecydowanie więcej.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu w sprawie o podwójny gwałt podwyższył dziś karę oskarżonemu z trzech do pięciu lat bezwzględnego więzienia.
Na kilku odcinkach frontu w Donbasie panuje trudna sytuacja. Rosjanie, mimo swoich strat, wciąż atakują tam pozycje ukraińskiej armii. Ukraińscy eksperci wojskowi wskazują, że pokrzyżować szyki Rosjan może tam zachodnia dalekosiężna precyzyjna artyleria.
Przed laty spalił koszulkę Platformy Obywatelskiej, dziś jest komisarzem w Mosinie. Marcin Lis będzie tymczasowo zarządzał podpoznańską gminą.