"Zupa dla pokoju" także w Charkowie
To kolejna akcja grupy poznaniaków, którzy pomagają miastu partnerskiemu Poznania.


Sędziów przekonała poruszająca mowa końcowa prokuratora, który nie mógł się pogodzić z tak niską karą za krzywdy, jakich doznał niepełnosprawny Alan, który nawet nie mógł wzywać pomocy, bo ma problemy z mową.
Sędzia Marek Kordowiecki mówił, że Mikołaj G. wykorzystał zaufanie, jakim darzył go 8-latek i użył podstępu.
Skoro po poprzednim zdarzeniu oskarżony obiecał, że to się już więcej nie powtórzy i przeprosili kuzyna, a nagle te dwa tygodnie później zaprasza go do swojego pokoju, to oczywistym jest, że ten chłopiec kierował się ufnością względem kuzyna i nie podejrzewał, że coś złego może się w tym pokoju stać
- mówił sędzia.
Prokurator Michał Jopek zapowiada dalszą walkę o wyższą karę dla sprawcy, bo jeden zarzut dotyczący zmuszania chłopca do całowania, będzie jeszcze rozpoznawał Sąd Rejonowy w Pile.
Kara została wymierzona na pewno surowsza niż te trzy lata, które były dla mnie jakimś nieporozumieniem zupełnym. Już to lepiej troszkę wygląda pod względem oddźwięku społecznego i pod względem tego pokrzywdzonego i pod każdym względem można powiedzieć. Trzy lata pozbawienia wolności a pięć lat plus jeszcze ten jeden czyn, który będzie osądzony w Sądzie Rejonowym w Pile, na pewno da tę karę surowszą znacznie
- mówi Michał Jopek.
Sąd Apelacyjny zdecydował także, że oskarżony po odbyciu kary, przez 8 lat nie będzie mógł się zbliżać do pokrzywdzonego. W tej chwili cały czas jest w areszcie. Wyrok jest już prawomocny.
W tej sprawie dorośli początkowo nie uwierzyli 8-letniemu Alanowi z okolic Piły. Część rodziny próbowała też wpłynąć na chłopca i wmówić mu, że do niczego nie doszło. Sprawa wyszła na jaw dopiero po kilku latach, kiedy chłopiec chciał popełnić samobójstwo i w szkole opowiedział, co go spotkało. To placówka zaalarmowała służby.
To kolejna akcja grupy poznaniaków, którzy pomagają miastu partnerskiemu Poznania.
Groźny wypadek na poznańskim Dębcu. W okolicach przystanku Osiedle Dębina na ulicy 28 czerwca zdarzyły się dwa autobusy i samochód osobowy. Są ranni.
Kilka tysięcy flag powstańczych będzie rozdanych w Wielkopolsce. Zdobędziemy je w pięciu wielkopolskich miastach, w czasie imprez plenerowych.