Prezydent Jacek Jaśkowiak mówi, że mer Ihor Terechov przekazał listę najbardziej potrzebnych rzeczy.
Potrzebują przede wszystkim agregatów prądotwórczych, mają w tej chwili problem już z zasilaniem w energię elektryczną szpitali i takich miejsc najbardziej wrażliwych społecznie. Zestawienie to obejmuje wiele urządzeń. Jesteśmy w trakcie wstępnej wyceny. To są bardzo poważne kwoty.
Prezydent Poznania pytał dziś radnych, co w tej sprawie może zrobić miasto. Jacek Jaśkowiak zapowiedział, że w pomoc Charkowowi chciałby włączyć inne partnerskie miasta, między innymi Hanower.
Poznańscy radni deklarują, że zgodzą się takie wsparcie.
Solidarność z walczącymi z okupacją rosyjską nie powinna mieć tylko wymiaru symbolicznego. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że za tą solidarnością i gestami powinny iść pieniądze oraz dary
- mówi radny Tomasz Lewandowski z Lewicy.
Poznań powinien pomóc. Charków jest w tej chwili w trudnej sytuacji. Ostatnie dni pokazały, że Rosjanie nie mają żądnych skrupułów
- dodaje radny Wojciech Kręglewski z Koalicji Obywatelskiej.