W środku nocy 1 września strażacy znaleźli ciała 60- i 46-latka. Mężczyźni wcześniej pili denaturat. Dokładna analiza dowodów i opinia biegłych wykluczyła podpalenie - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Maciej Meler.
Z opinii biegłego wynika, że bezpośrednią przyczyną ognia było zaprószenie ognia przez jednego z pokrzywdzonych. Na podstawie sekcji zwłok oraz opinii wydanej przez biegłych z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu ustalono, że pokrzywdzeni zmarli śmiercią nagłą, gwałtowną w wyniku wstrząsu poparzeniowego.
W chwili tragedii jeden z mężczyzn miał 2,5 promila alkoholu we krwi, a drugi 3,8. Śledztwo było prowadzone w sprawie sprowadzenia pożaru zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób, a także mieniu wielkich rozmiarów, w następstwie którego śmierć poniosły dwie osoby, a zniszczeniu uległ jeden z lokali mieszkalnych przy ulicy Zielonej.