9-letnia Frania opowiada, co trzeba zrobić, gdy ktoś straci przytomność:
Jeśli ktoś zemdlał, to najpierw sprawdzamy czy oddycha, próbujemy obudzić, a następnie dzwonimy na pogotowie tel. 112 lub 999. Podałam też dyspozytorowi gdzie jesteśmy, co się stało i ile jest osób poszkodowanych. Dyspozytor przekazał mi instrukcje jak przewrócić ciocię na bok
- mówi Frania.
Dzięki zajęciom w szkołach coraz więcej dzieci wie, jak pomóc - mówi ratownik medyczny Damian Szturemski.
Coraz więcej dzieci dzwoni pod 112 i to nie są głupie żarty. Widać, że w szkołach ta wiedza jest przekazywana i daje efekty. Czasem dzieci potrafią lepiej się zachować niż osoba dorosła
- mówi Damian Szturemski.
Frania otrzymała dziś drobne upominki i gratulacje od starosty i wicedyrektor szpitala powiatowego.