Czy w Pyszącej zwierzętom działa się krzywda?
Burmistrz Śremu podkreśla, że nie. Odmówił on czasowego odebrania dzikich zwierząt z hodowli OKAPI prywatnego przedsiębiorcy.
Wojciech Bratkowski jako prezydent chce stworzyć biuro, które będzie opiekować się inwestorami przyjeżdżającymi do Poznania. Zamierza też podnieść komfort życia mieszkańców.
Kandydat mówi, że będzie prezydentem całego Poznania, a nie tylko swojego osiedla.
- Strzeszyn był dla nas miejscem, gdzie się wszystko uczyliśmy. Tam jak w soczewce zbiegają się wszystkie problemy, które są takie same w całym mieście. Działamy ponad dwadzieścia lat, nauczyliśmy się jak funkcjonują struktury miejskie – podkreśla.
Bratkowski urodził się w Szamotułach, od wielu lat mieszka w Poznaniu, ukończył miejscową Politechnikę. Z list komitetu do rady miasta oprócz niego startować będą między innymi Arleta Matuszewska, Jerzy Juszczyński i Wojciech Chomicz.
- Plan minimum to sześć mandatów w radzie miasta – mówi Bratkowski.
Szczegółowy program wyborczy chce ogłosić na osobnej konferencji prasowej.
Burmistrz Śremu podkreśla, że nie. Odmówił on czasowego odebrania dzikich zwierząt z hodowli OKAPI prywatnego przedsiębiorcy.
Dwóch parlamentarzystów tej partii zaprezentowało dziś kandydatów do samorządu w tym mieście i powiecie i do sejmiku wojewódzkiego.