"Tendencję tę widać już w żłobkach, za chwilę pojawi się w przedszkolach, a potem w szkołach" - mówił Radiu Poznań w czasie miejskich obchodów Dnia Edukacji Narodowej Robert Fryz, naczelnik wydziału edukacji leszczyńskiego magistratu.
Myślimy nad tym, w jaki sposób racjonalnie zagospodarować grono nauczycielskie. Pewnie będzie się wiązało także z tym, że spadnie liczba placówek edukacyjnych począwszy do przedszkoli po szkoły podstawowe i ponadpodstawowe. Jeżeli ten trend się utrzyma, to musimy się liczyć z sukcesywnym wygaszaniem niektórych jednostek edukacyjnych
- wyjaśnia Robert Fryz.
Według demografów w Polsce ta tendencja ma się utrzymać jeszcze do 2039 roku. Robert Fryz podkreśla, że na razie za wcześnie mówić o liczbie placówek oświatowych w Lesznie przeznaczonych do wygaszania.