Wypadek samolotu - co się stało?

Biało-czerwone chorągiewki rozchodziły się jak świeże bułeczki. Sięgali po nie starsi i młodsi. Przechodnie mówili że będą je mieli zatknięte w oknie. Członkowie Stowarzyszenia Młodzi Demokraci chcieli w ten sposób przypomnieć o Święcie Flagi i wywieszeniu flag w oknach - bo - jak mówił szef stowarzyszenia Rafał Popek - niestety Polacy nie słyną z tego, że wywieszają flagi na święta narodowe.
200 chorągiewek szybko się rozeszło, a spóźnialscy na pocieszenie mogli pomalować sobie twarz na biało-czerwono. Z okazji korzystali głównie najmłodsi.