Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koninie prok. Ewa Woźniak powiedziała PAP, że 28-letniemu Szymonowi K. przedstawiono zarzut dwukrotnego usiłowania zabójstwa swoich rodziców.
Podejrzany nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień oraz odpowiedzi na pytania
- zaznaczyła prokurator.
Jak wskazała, podejrzany mieszkał razem z rodzicami. W noc sylwestrową Szymon K. zaatakował małżeństwo nożem kuchennym, o ostrzu o długości 19 cm.
Obydwoje doznali obrażeń zagrażających życiu
- zaznaczyła prokurator.
Matka miała rany kłute w obrębie klatki piersiowej i brzucha. Obecnie przebywa w szpitalu, jej stan jest określany jako bardzo ciężki. Kobieta jest utrzymywana w śpiączce farmakologicznej. Z kolei ojciec podejrzanego został zraniony w twarz, czaszkę i brzuch.
Prok. Woźniak opisała, że w czasie ataku syna ranna matka przez okno pokoju wzywała pomocy, po czym wyskoczyła przez nie i poszła do sąsiadów, którzy zawiadomili policję. Jak dodała rzeczniczka, sąsiad małżeństwa, który wszedł do domu poszkodowanych, zastał siedzącego na krześle przy drzwiach jednego z pokojów zakrwawionego ojca 28-latka.
Przybyli na miejsce policjanci zastali Szymona K. w zamkniętym pokoju, siedzącego przy ławie, trzymającego zakrwawiony nóż
- dodała prokurator.
W momencie zatrzymania przez policję, przed godz. 23, podejrzany był trzeźwy. Jak przyznała prokurator, według wstępnych ustaleń śledczych, Szymon K. najprawdopodobniej nie działał w afekcie. Dodała, że prokuratura wystąpi o przeprowadzenie psychiatrycznego badania podejrzanego. Mężczyzna nie był w przeszłości karany.
Śledczy wystąpili do sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące. Grozi mu od ośmiu lat więzienia, 25 lat pozbawienia wolności, albo dożywocie.