"To będzie budżet trudny, ale dostosowany do możliwości finansowych miasta" - podkreśla Grzegorz Rusiecki, dla którego - jako prezydenta - będzie to pierwszy budżet.
Dość poważne wyzwanie, by spiąć te wszystkie potrzeby w projekcie budżetu. Oczywiście on nie jest w pełni autorski, bo mamy tego świadomość, że miasto jest organizmem ciągłym, cechuje się pewną kontynuacją. Zaprezentowany projekt daje gwarancję dalszego rozwoju miasta, bezpieczeństwa finansowego i zapewnienia finansowania tych wszystkich wydatków, które mają charakter bieżący. Ale zawiera też sporo, bo ponad 70 milionów złotych na inwestycje
- tłumaczy Grzegorz Rusiecki.
Teraz projektem budżetu zajmą się komisje problemowe leszczyńskiej rady. Z zapowiedzi wynika, że rada ma go przyjąć pod koniec tego roku.