30 tysięcy chętnych do pracy w fabryce

Około miesiąca temu do jednego z poznańskich szpitali zgłosiła się kobieta, która wróciła z Ghany. W tym tygodniu niepokojące objawy miał mężczyzna, który wrócił z Maroka. W krajach tych nie występuje ebola i u obu osób już po wstępnym wywiadzie ustalono, że nie ma mowy o takim zagrożeniu.
- Mamy opracowane procedury, jak postępować w takich wypadkach. Najpierw ustalamy czy rzeczywiście mamy do czynienia z zagrożeniem, a potem uruchamiane są służby ratownicze - mówi rzecznik wojewody Tomasz Stube.
W Wielkopolsce jest pięć zestawów specjalnych noszy biowag (dla chorych zakaźnie - przyp. red.) Ponadto wojewoda kupi wkrótce 100 ochronnych kombinezonów za 15 tys zł, które będą wykorzystane w przypadku kwarantanny osób, mogących mieć kontakt z chorym. Szpital przy ul. Szwajcarskiej już kupił pięć wysokospecjalistycznych kombinezonów - za 30 tys zł - dla pracowników oddziału zakaźnego.
Eksperci zapewniają, że nie ma powodów do paniki, bo procedury są opracowane, a ryzyko wystąpienia eboli w krajach rozwiniętych jest minimalne.
Mapa występowania ognisk wirusa Ebola w Afryce. Źródło: ECDC