W ciągu ostatniego miesiąca w powiecie gnieźnieńskim łowcy pedofilów zatrzymali cztery osoby, podszywając się na czatach internetowych pod nieletnie dziewczynki. Prokuratura jeszcze nie postanowiła, czy sprawy zostaną skierowane do sądu czy zostaną umorzone. Tymczasem zdjęcia z zatrzymania podejrzanych trafiły już do sieci.
- Za ich publikację grożą konsekwencje cywilnoprawne. W kazdej sytuacji upublicznienie wizerunku bez zgody tej osoby narusza przepisy kodeksu cywilnego. Jest to naruszenie dóbr osobistych. Poszkodowany może żądać odszkodowania. Tłumaczenie, że ktoś w ten sposób chce chronić dzieci nie wyłącza jej z odpowiedzialności cywilnej ani karnej. Ale nie jest to czyn ścigany z urzędu przez jakikolwiek organ - mówi prawnik z Gniezna Radosław Szczepaniak.
Prawnik przypomina, że w Polsce przed wydaniem wyroku obowiązuje domniemanie niewinności. Osoby zatrzymane za umawianie się na seks z nieletnimi poniżej 15 roku życia zostają na wolności, mają jedynie dozór policyjny i zakaz kontaktowania się z nieletnimi. - Ich sprawy są w toku - powiedziała nam szefowa gnieźnieńskiej prokuratury Małgorzata Rezulak-Kustosz.