Pilanie utworzyli żywą kotwicę dla powstańców warszawskich. Mimo kiepskiej pogody tradycyjnie zebrali się pod muralem Żołnierzy Wyklętych, gdzie razem utworzyli symbol Polski Walczącej, który w czasie okupacji podziemie malowało na murach. - W taki sposób oddajemy hołd bohaterom powstania. Jesteśmy tu co roku – mówili mieszkańcy.
Wydarzenie zorganizowały patriotyczne grupy z Piły. Jak powiedział Radiu Poznań współorganizator Przemysław Leniec, takie dni pokazują, że w odległej Pile można stworzyć równie piękną inicjatywę, która dorównuje warszawskim obchodom.
Poza utworzeniem kotwicy, uczestnicy mogli wypisać specjalne pocztówki, które trafią do powstańców i ich rodzin. Symbol Polski Walczącej ukazał się punktualnie o godzinie 17:00.
Również Leszno oddało dzisiaj hołd powstańcom warszawskim. Najpierw o syreny w całym mieści, potem leszczynianie spotkali się przy pomniku gen. Stefana „Grota” Roweckiego. Dowódca AK był związany z Lesznem. Wiązanki kwiatów złożyli samorządowcy, przedstawiciele organizacji kombatanckich i harcerze.
Leszczyński historyk Krzysztof Handke przypomniał, że w powstaniu walczyło kilkudziesięciu mieszkańców Leszna. - Od poczatku niektórzy, a inni później. Jedni całe powstanie, a inni na poczatku, bo zostali ranni. Niektórzy już od września 1939 roku byli w Warszawie. Znaleźli się tam, wywiezieni albo transportami wojskowymi - powiedział Handke.
Na swój sposób rocznicę wybuchu powstania uczciła Miejska Biblioteka Publiczna w Lesznie. Każdy czytelnik, który dzisiaj wypożyczył książkę, otrzymał biało-czerwone opaski odblaskowe i naklejki ze znakiem Polski Walczącej.
Hołd powstańcom w południowo-zachodniej Wielkopolsce oddali także m.in. mieszkańcy Kościana, Rawicza i Wolsztyna.
Salwą z karabinów uczcili godzinę W członkowie Klubu Strzelectwa Sportowego "Muszkiet" Ligi Obrony Kraju w Koninie. Kilkunastu członków stowarzyszenia spotkało się dziś na strzelnicy w podkonińskich Potażnikach, by oddając cześć powstańcom, włączyć się w pomoc charytatywną. Za serię strzałów z karabinu i pistoletu trzeba było zapłacić.
- Strzelamy dwie konkurencje w celu upamiętnienia pięknego wydarzenia, jakim był zryw powstańczy w 1944 roku. Strzelamy z kałasznikowa i AR, a jeśli chodzi o pistolety to CZ, Walter oraz Glock. Pieniądze z tej imprezy chcemy przeznaczyć na rehabilitację pani, która uległa wypadkowi samochodowemu. Akcję tę zainicjuje za kilka dni pani wójt gminy Krzymów, a my włączamy się w to wcześniej. Pieniądze przeznaczymy na pomoc. Myślę, że fajnie będzie, jak włączymy się w tę lokalną inicjatywę - mówi instruktor strzelectwa i prezes klubu Muszkiet Lech Książszczak.
Oficjalne obchody 75. rocznicy wybuchu Powstania odbyły się w Koninie w parafii pw. św. Maksymiliana Kolbe. Złożenie kwiatów pod pomnikiem upamiętniającym zryw powstańczy poprzedziło nabożeństwo.
Stochaj/Marciniak/Zasadzki