Działacze Agrounii oraz rolnicy z innych organizacji przekazali ministrowi swoje najważniejsze postulaty. Wśród nich, ten dotyczący szybszego znoszenia obostrzeń w strefach w pobliżu ognisk Afrykańskiego Pomoru Świń - ASF.
Zdaniem ministra Grzegorza Pudy nie jest to wprost zależne od jego decyzji.
Tylko wynika to wprost z przepisów unijnych. Robimy wszystko, aby te strefy były jak najmniej dotkliwe, ale wiemy, że walka z ASF jest bardzo trudna, zwłaszcza w takiej sytuacji jak w tej chwili
- mówił Grzegorz Puda.
Lider Agrounii po wyjściu ze spotkania odniósł się do słów ministra w kwestii działań zwalczających ASF. Michał Kołodziejczak zarzucił ministrowi kłamstwo w tej sprawie.
To od niego zależy, czy strefy są w Polsce ściągane, czy nie - od pracy naszych urzędników, od walki z ASF. Jeżeli Unia Europejska będzie widziała, że w Polsce jest najwięcej ognisk ASF, to nie będzie skłonna ściągać stref
- mówił Michał Kołodziejczak.
Zdaniem Agrounii wszystkim rolnikom, którzy ponieśli straty z powodu ASF należą się pieniądze. Według ministra rolnictwa rząd przeznaczył już na ten cel dwieście milionów złotych i w razie konieczności może dołożyć kolejne środki.
Związkowcy z Agrounii zaapelowali o spotkanie na temat rolnictwa do premiera Mateusza Morawieckiego. Nie wykluczyli też protestów na drogach.