Duża część mieszkańców wyjechała do bliskich. Pozostali, z którymi rozmawiał nasz reporter, czekają na naprawy lub dogrzewają swoje lokale.
Mieszkańcy podkreślają, że od kilku lat było wiadomo, że komin kotłowni, który zawalił się podczas wichury, wymaga remontu. Spółdzielnia mieszkaniowa przygotowywała się do inwestycji.
Gmina zapewnia miejsca noclegowe w pobliskim ośrodku wypoczynkowym Biały Daniel. Z ciepłej wody można też skorzystać na hali sportowej w Sośniach.
Wójt Gminy Sośnie Adam Harlak przekazał Radiu Poznań, że niedługo rozpocznie się zlecona przez spółdzielnie mieszkaniową odbudowa komina.
Wiem, że wykonawca nowego komina już ma zaplanowane jak ten komin będzie wyglądać, środki są zgromadzone przez spółdzielnię, natomiast sam montaż potrwa. Więc mieszkańcy zostaną myślę, że miesiąc bez ciepła, czyli ciepłej wody i ogrzewania
- zaznacza Adam Harlak.
Zniszczony podczas wichury komin od dłuższego czasu wymagał wymiany. Wójt podkreśla, że gdyby przewrócił się w drugą stronę, czyli na parking, mogłoby dojść do tragedii. Władze gminy zwracały uwagę na jego zły stan, ale spółdzielnia nie zdążyła przeprowadzić inwestycji. Problemem miało być zebranie kwoty w wysokości 150 tysięcy złotych.
Mieszkańcy, z którymi rozmawiał nasz reporter, mówią, że rozmowy na temat wymiany komina rozpoczęły się 3 lata temu. Część z nich w związku z sytuacją postanowiła wyjechać do bliskich, inni dogrzewają mieszkania farelkami.
Gmina zapewnia im miejsca noclegowe w pobliskim ośrodku wypoczynkowym Biały Daniel. Z ciepłej wody można też skorzystać na hali sportowej w Sośniach.