Urzędnicy przewidują wycięcie 25 leszczyn tureckich. Radny Marek Sternalski z Koalicji Obywatelskiej pytał jednak, co będzie z platanami rosnącymi po drugiej strony ulicy.
"Brak wycięcia w tym momencie tych drzew nie oznacza, że te drzewa będą za kilka lat żyły" - mówił radny.
Na dzień dzisiejszy stwierdzenie, że szkód nie będzie, jest nieuprawnione, bo rzeczywiście może stać się to, o co niepokoją się mieszkańcy, że te platany, które dzisiaj są zaznaczone jako drzewa, które pozostaną, przestaną funkcjonować w tym miejscu za lat trzy, cztery czy pięć, jeżeli to zostanie źle zrobione
- mówi Marek Sternalski.
Na ulicy 27 Grudnia zaplanowano przesunięcie obecnego torowiska tramwajowego bliżej Teatru Polskiego, czyli bliżej platanów.
Grzegorz Kamiński z Urzędu Miasta Poznania, powołując się na słowa projektanta, potwierdził, że konieczne będzie skorygowanie koron platanów, by nie kolidowały one z trakcją tramwajową.
Platany zostaną oszpecone, nie wiadomo czy przetrwają drastyczną przycinkę
- mówiła uczestnicząca w obradach posłanka lewicy Katarzyna Kretkowska. Zgodnie z prawem za zbyt mocne przycięcie drzew grożą kary.
Tomasz Płóciniczak z Poznańskich Inwestycji Miejskich przekonywał, że w tej sprawie będą prowadzone działania w terenie.
w tej chwili wykonawca dostał polecenie wykonania szczegółowych domiarów w terenie, żeby zweryfikować czy jest zgodność map ze stanem istniejącym. Sprawdzimy jakie są odległości od platanów
- zapowiada Tomasz Płóciniczak.
Urzędnicy podkreślali, że realizują wybraną siedem lat temu koncepcję przebudowy ulic w centrum Poznania. Grzegorz Kamiński z Urzędu Miasta Poznania podkreślał, że teraz możliwe są tylko zmiany nieistotne, bo w przeciwnym wypadku inwestycja może trwać dłużej niż zakładano.
Przebudowa ulicy 27 Grudnia oraz okolic (ulice: Gwarna, Kantaka, Plac Wolności) ma się rozpocząć we wrześniu. Urzędnicy przekonują, że jeżeli będzie to możliwe, to postarają się więcej leszczyn przesadzić do Parku Rataje, a nie całkowicie usuwać.