W ostatnim czasie zwiększyła się liczba koczujących tam bezdomnych. Problemem zainteresował się radny Artur Kijewski i wystąpił z interpelacją.
Planty miejskie to miejsce spacerów, odpoczynku. Efekty przebudowy w pełni zobaczymy za rok, gdy nowo posadzone rośliny rozrosną się, zagęszczą
- informuje prezydent Kalisza Krystian Kinastowski na swoim fanpage'u.
Warto przypominać, że na plantach przybyło ponad 270 drzew, kilka tysięcy krzewów i bylin - szlachetnych, kwitnących gatunków, których tu nie było. Ale w ostatnim czasie mieszkańcy skarżyli się, że po przebudowie plant wrócili tam bezdomni, którzy nocują na ławkach.
Niespełna dwa tygodnie temu pogotowie zabrało z ławki 27-letniego kaliszanina, który leżał tam zakrwawiony. Zmarł po przewiezieniu szpitala. Sprawę bada prokuratura.
W swojej interpelacji radny Artur Kijewski zaznaczył, że miejsce to należy objąć dodatkowym monitoringiem.
Tylko skoordynowane działania policji i straży miejskiej pozwolą na szybkie oraz skuteczne działania służb
- podkreślił.
Prezydent Kalisza zdecydował o zwiększeniu liczby kamer oraz częstszych patrolach mundurowych.