Przewodniczący Rady Wojewódzkiej Nowej Lewicy Wiesław Szczepański powiedział naszemu reporterowi, że wpłynęła na to pandemia.
Mieliśmy pochody, jak pan pamięta, w Koninie, w Turku; w Lesznie, Kaliszu i innych miejscowościach pikniki, natomiast dzisiaj pandemia spowodowała, że takich większych spotkań nie można organizować. Pandemia spowodowała, że nie mamy pochodów, nie mamy takich innych większych uroczystości, w związku z tym zapraszaliśmy naszych członków do Czołowa, by przez tę chwilę oddać pamięć ludziom pracy i jednocześnie złożyć wiązankę pod tym pomnikiem
- wyjaśnił nam Wiesław Szczepański.
Do Czołowa zjechało około pięćdziesięciu osób, w tym czworo posłów (K. Kretkowska, W. Szczepański, T. Tomaszewski, K. Ueberhan). Zebrani odśpiewali polski hymn i złożyli kwiaty pod pomnikiem Marcina Kasprzaka, pioniera ruchu robotniczego, który w Czołowie się urodził (w 1860).
W krótkim przemówieniu Wiesław Szczepański podkreślił postulaty Lewicy w warunkach pracy spowodowanych pandemią. To m.in. sto procent wynagrodzenia na L4 zamiast obecnych osiemdziesięciu procent i 7 tys. złotych zasiłku pogrzebowego w miejsce obecnych czterech tysięcy.
Minutą ciszy zebrani uczcili Krystynę Łybacką, która 1 maja do Czołowa przyjeżdżała rokrocznie, przez wiele lat. Dzisiejsze obchody były drugimi po jej śmierci.