Około 200 osób usiadło przy stole w namiocie, w którym wczoraj odbyła się wigilia dla bezdomnych i potrzebujących. Dania na ukraińską kolację przygotowywała między innymi Alona Hapciuk, która przy stole usiądzie razem z mamą i córką.
To jest pierwszy rok, że świętujemy w tym czasie, a tak zawsze to było u nas 6 i 7 stycznia. Zawsze my świętujemy to jak takie rodzinne święto. Przychodzi cała rodzina i siedzimy i spędzamy czas razem. Kolędy też śpiewamy, oczywiście.
Po wybuchu wojny na Ukrainie Barka przyjęła do swoich ośrodków kobiety z dziećmi. Część już wyjechała do innych miast w Polsce, inne poza Poznań do ośrodka Barki w Chudobczycach. Na miejscu w Poznaniu zostało kilkanaście kobiet i to one przygotowały dzisiejszą kolację. Na stole będą między innymi ryby, sałatki, ukraiński barszcz, krokiety i kutia.