Młodszy brygadier Lucyna Rudzińska z komendy wojewódzkiej straży pożarnej w Poznaniu powiedziała nam, że działania polegają na użyciu ciężkiego sprzętu budowlanego do przerzucenia tej ściany pryzmy. Trudno dokładnie ocenić wielkość pożaru.
Zgodnie z wnioskiem wojewody wojsko miałoby zapewnić spychacze o koparki na gąsienicach. O wsparcie zwrócił się do Zbigniewa Hoffmanna burmistrz Śremu Adam Lewandowski.
W Pyszącej regularnie palą się składowane tam odpady budowane i z tworzyw sztucznych. Z ostatnim pożarem strażacy walczyli dwa tygodnie. Śremski zespół zarządzania kryzysowego na razie nie wydał żadnego ostrzeżenia dla okolicznych mieszkańców. Przyczyny pożaru bada policja.