Ludzie wspominali, że cały wielki poligon wojskowy w Gębarzewie był wtedy zapełniony ludźmi. Było tam około 100 tysięcy osób, które witały papieża.
Jedna z mieszkanek okolicznych wsi opowiadała, jak 40 lat temu przyszła tam z trzymiesięcznym dzieckiem i prosiła papieża o błogosławieństwo dla dziecka. Mieszkańcy wspominają, że były wtedy wielkie emocje. - Ludzie byli przejęci i poddenerwowani, bo to przecież był papież, pierwszy Polak, więc ludzie szli i z radością uczestniczyli w tym spotkaniu - wspominali podczas uroczystości.
O krzyż papieski w Gębarzewie dbają okoliczni mieszkańcy, którzy spotykają się przy nim co roku 3 czerwca na wspólnych modlitwach i rajdach.