Potwierdził to rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak. Zapowiada, że funkcjonariusze mają już informację o tym incydencie.
Tego rodzaju przestępstwo, dotyczące zniszczenia mienia, ścigane jest na wniosek osoby pokrzywdzonej. Gdy oficjalne zawiadomienie wpłynie do policjantów, będą ustalać, kto zniszczył ogrodzenie prezydenta - dodaje Andrzej Borowiak. Sprawcy grozi do pięciu lat więzienia.
Prezydent Poznania obraźliwy napis na swoim murze zobaczył po powrocie z głosowania. Na początku chciał go zamalować, później uznał jednak, że sprawę trzeba nagłośnić. Napisy w ocenie Jaśkowiaka to przejaw nienawiści w polityce i jednocześnie reakcja na jego udział w tegorocznym Marszu Równości.
Jacek Butlewski/jc/int
a nie przygotowanych i gotowych schematów które błyskawicznie zastosowane
czynią ten urząd SILNYM,SPRAWNYM I SKUTECZNYM !
No cóż 25-LAT "DEMOKRACJI" uczyniły absolutyzm w rządzeniu stałych grup którym ani
w głowie wprowadzanie pewnych zasad i postaw kiedy sprawy można było załatwiać odręcznie
i nie zawsze zgodnie z regułami ... .
Gdyż zwyczajowo (niekoniecznie zgodnie z prawem)
wystarczy zakręcić wodę by sprawić że bez wody ani piśnie ...!