W 2013 roku w wybuchu gazu zginęły dwie osoby, a kilkanaście zostało rannych. Zdaniem śledczych, odpowiedzialnym za doprowadzenie do tragedii jest 36-letni inżynier nadzorujący budowę gazociągu wysokiego ciśnienia.
14 listopada 2013 roku przed godziną 14:00 w Jankowie Przygodzkim doszło do rozszczelnienia i wybuchu gazociągu. Z ogniem walczyło kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej, a akcja ratunkowa trwała kilka dni. W wyniku pożaru i eksplozji zginęły dwie osoby, a kilkanaście zostało rannych. Spaliło się 10 budynków mieszkalnych i dwa obiekty gospodarcze.
Śledztwo w tej sprawie trwało prawie 5 lat. Według prokuratury za wybuch odpowiada inżynier budowy. Akt oskarżenia trafił do sądu w 2018 roku. Sprawa liczy kilkadziesiąt tomów akt i nie może się rozpocząć. Sędzia wciąż zapoznaje się z aktami.
To jedna z największych spraw, jakie trafiły do Sądu Okręgowego w Kaliszu. W drugiej połowie października ma się odbyć, bez udziału publiczności posiedzenie organizacyjne. Wtedy poznamy plan rozpraw i czynności w tej sprawie.