"Wyskokowy" samorządowiec przed sądem

Samorządowiec jest oskarżony o znęcanie się nad rodziną oraz napaść na interweniujących funkcjonariuszy. Grozi mu do 5 lat więzienia. Według prokuratury Sylwiusz J. miał znęcać się psychicznie i fizycznie nad żoną - prokurator Rafał Rybarczyk.

W ten sposób, że będąc w stanie nietrzeźwości bez powodu wszczynał awantury podczas których ubliżał pokrzywdzonej używając słów powszechnie uznawanych za obelżywe i wulgarne oraz groził pozbawieniem życia i naruszał jej nietykalność cielesna popychając, szarpiąc za odzież, przyciskając do ściany oraz opluwając.

W podobny sposób - zdaniem prokuratury Sylwiusz J. miał znęcać się nad synem. Rok temu podczas interwencji znieważył strażaków. Dziś przed sądem tłumaczyli, że wójt wezwał ich do zdarzenia, którego nie było.

- Teraz ciężko jest mi przytoczyć słowa jakich używał wobec nas oskarżony, ale były one wulgarne - mówił jeden ze strażaków. Drugi dodał, że było to słowo "debile". Wójt po całym zdarzeniu przeprosił strażaków za swoje zachowanie. Nie przyznał się do znęcania nad rodziną. Wójtowi Żelazkowa grozi do 5 lat więzienia.

Sprawa ma związek z awanturą ze stycznia ubiegłego roku, kiedy to Sylwiusz J. miał znęcać się nad rodziną i znieważyć interweniujących strażaków. Został wtedy osadzony w areszcie, ale wyszedł z niego na wniosek rodziny. Miał się poddać leczeniu z uzależnienia alkoholowego.

We wrześniu informowaliśmy o tym, że wójt zakłócił pod wpływem alkoholu koncert w czasie gminnych dożynek. W tym samy miesiącu, również pod wpływem alkoholu, miał uderzyć policjanta w czasie kaliskiego Marszu Równości. W tej sprawie przedstawiono mu zarzuty.