Przeczytamy też na nich apel "Jeśli będziesz mogła/mógł coś zrobić, żeby drzewa w naszym nieście nie były wycinane i niszczone [...] zrób to!". "Zrobimy wszystko, żeby uratować te drzewa" - mówi Marcin Staniewski.
W poniedziałek będziemy rozdawać je dalej, ustawimy też tablicę z policzeniem, ile tlenu te drzewa rocznie produkują. Trzeba sobie zdawać sprawę, że małe drzewka, które są teraz sadzone w mieście, czy tak jak na Garbarach, wsadzone w donice, one dłużej nie wytrzymają i to są malutkie drzewa. Nam zależy, żeby te drzewa były ogromne. To też jest wartość miasta. Ten starodrzew jest istotną kwestią i o ten starodrzew wszędzie, w każdym kraju, się dba, bo to też świadczy o potędze miasta
- mówi Marcin Staniewski.
Z ekspertyzy zleconej przez władze miasta wynika, że część z 25 leszczyn tureckich można przesadzić, ale sześć z nich musi zostać wycięta. Marcin Staniewski zapowiada, że jeżeli miasto nie posłucha głosu społeczników i mieszkańców, walczących o pozostawienie drzew, to będą organizować "skrajne protesty", aby uniemożliwić wycinkę drzew. "Takie rozmowy pojawiają się wśród społeczników" - podkreśla Staniewski.