Pięć osób odpowie przed sądem między innymi za oszustwo i pranie brudnych pieniędzy. Cztery oszukane podmioty straciły na działalności oskarżonych osób ponad 15 mln złotych - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej Łukasz Wawrzyniak.
Pobierały zaliczki od osób chętnych na zakup znacznych ilości tych rękawiczek i środków ochrony osobistej, medycznej i następnie nie wywiązywały się z zawartej umowy, mając świadomość tego, że w momencie podpisywania umów na dostarczenie i sprzedaż tych środków, nie będą w stanie tego zrealizować. Tak, że wprowadzili w błąd, stąd zarzut oszustwa. Według naszych ustaleń jest to kwota 15 mln złotych
- mówi Łukasz Wawrzyniak.
Oskarżeni wyłudzone pieniądze transferowali przez swoje konta, by kupić luksusowe samochody. By wyprać pieniądze, zainwestowali je także w nieruchomość.
Podczas śledztwa prokurator zabezpieczył luksusowe samochody i gotówkę - w sumie prawie dwa miliony złotych. Na rachunkach bankowych oskarżonych były kolejne ponad trzy miliony. Zabezpieczono także nieruchomość na poczet naprawienia szkody. Oskarżonym grozi do 10 lat więzienia.