NA ANTENIE: W środku dnia
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Związała się z zabójcą męża. Dowiedziała się o tym po 22 latach. Nowe szczegóły zbrodni [AKTUALIZACJA]

Publikacja: 06.04.2023 g.10:48  Aktualizacja: 06.04.2023 g.17:52 Magdalena Konieczna
Poznań
Sprawa zabójstwa właściciela komisu samochodowego w Poznaniu rozwiązana po 22 latach. Podejrzany o zbrodnię został właśnie zatrzymany.
archiwum x sprawa zabójstwa autokomis poznań - KWP
Fot. (KWP)

Sprawę rozwiązali policjanci z Archiwum X i śledczy z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

W nocy w sierpniu 2000 roku w komisie na Wildzie wybuchł pożar, a środku strażacy znaleźli ciężko rannego mężczyznę z ranami zadanymi siekierą.

Nie udało się go uratować - mówi rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.

Wówczas prowadzone śledztwo nie doprowadziło do ustalenia sprawcy tej zbrodni. Były pewne podejrzenia, ale brakowało dowodów. Teraz po niemal 23 latach policjanci z Archiwum X zdobyli nowe dowody, które pozwoliły zatrzymać podejrzanego. To 53-letni Wojciech W. - mieszkaniec Poznania. Został on zatrzymany kilka dni temu w uzgodnieniu z Prokuraturą Okręgową w Poznaniu. Zostały mu postawiony zarzut zabójstwa, a sąd na wniosek prokuratury aresztował tego mężczyznę

- mówi Andrzej Borowiak.

Wojciech W. znał ofiarę. Na kilka miesięcy przed zabójstwem mieszkał w jego domu i pomagał mu w różnych pracach remontowych. Według ustaleń śledztwa, 30-letni wówczas podejrzany wszedł na teren komisu pokrzywdzonego. Ukrył się tam i czekał na jego przyjazd. Gdy ofiara przyszła do biura, zadał jej kilka ciosów siekierą w głowę. Zacierając ślady swej zbrodni, podpalił gazety i uciekł.

Dym wydobywający się z pomieszczeń biurowych komisu zaalarmował mieszkańca pobliskiej kamienicy. Wezwani na pomoc strażacy ugasili ogień i znaleźli nieprzytomnego pokrzywdzonego. Ciężko ranny trafił do szpitala, gdzie zmarł kilka dni później.

Podczas przesłuchania Wojciech W. przyznał się tylko do uderzenia siekierą 25-latka. Jednocześnie wyjaśnił, że liczył się z tym, że może zabić. Teraz grozi mu nawet dożywocie.

AKTUALIZACJA

Zabił rywala, bo zakochał się w jego żonie. Znamy więcej szczegółów o zbrodni wyjaśnionej po 22 latach. 

Ponowne badanie zebranych wtedy dowodów, znalezionych między innymi na siekierze, doprowadziły do zatrzymania 53-letniego obecnie Wojciecha W. - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Łukasz Wawrzyniak.

Mężczyzna znał pokrzywdzonego, mieszkał w jego domu, wykonywał na jego rzecz pewne prace porządkowe. Przyznał się do tego, że zadał siekierą cios w głowę pokrzywdzonego. Oświadczył, że miał świadomość tego, że w ten sposób może zabić. Według naszych ustaleń, motywem działania podejrzanego był motyw obyczajowy. Chodzi tutaj o kwestie miłości podejrzanego do żony pokrzywdzonego

- mówi Wawrzyniak.

Wojciech W. ożenił się z wdową po zamordowanym mężczyźnie. Z ustaleń śledczych wynika, że kobieta o niczym nie wiedziała, nie znała okoliczności śmierci poprzedniego męża i motywów działania sprawcy.

Zaraz po zabójstwie właściciela komisu, mężczyzna był w kręgu podejrzanych, ale wtedy przedstawił alibi i został zwolniony. Teraz na trzy miesiące trafił do aresztu. Grozi mu dożywocie.

https://radiopoznan.fm/n/0dd5jg
KOMENTARZE 1
Michal Zielinski
Stary 06.04.2023 godz. 12:20
motyw zbrodni ,
jak tylko człowiek żyje na ziemi. Dla kobiety zabić jej ukochanego!!!