Zabytek sprzed II wojny światowej był wyjątkowy ze względu na niespotykanie wysoką kolumnę. Święty Jan Nepomucen trzymał poziomo krzyż, a jego głowę otaczała skromna aureola.
O godzinie 03:29 dyżurny śremskiej policji został powiadomiony o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w Niesłabinie. Kierująca samochodem marki Cupra 29-letnia mieszkanka gminy Śrem straciła panowanie nad pojazdem i podczas wjazdu na skrzyżowanie uderzyła w betonową figurę.
Jak się okazało, kobieta była nietrzeźwa. Miała dwa promile alkoholu we krwi. Nietrzeźwy był również 35-letni partner kobiety, który przyjechał na miejsce zdarzenia innym samochodem i holował rozbite auto spod figury na pobocze. Policjanci zatrzymali nietrzeźwą parę w areszcie.
Kamienna figura św. Jana Nepomucena roztrzaskała się na kawałki. Za cud można uznać to, że kolumna nie runęła na ziemię. W ten sposób Niesłabin stracił jeden z trzech zabytków. Figury tego świętego nazywane są Nepomukami. Można je spotkać od Litwy po Niemcy i Włochy. Najwięcej figur znajduje się w Czechach i na terenach dawnych Austro-Węgier, na Dolnym i Górnym Śląsku, na terenie ziemi kłodzkiej.
Jan Nepomucen uważany był za patrona dobrej spowiedzi i spowiedników. Miał chronić przed wzburzoną wodą i powodziami. Większość nepomuków wzorowana jest na figurze wykonanej w brązie, która stanęła na praskim moście Karola w roku 1683.
Zdjęcia po wypadku: