Chodzi o zdarzenie z marca tego roku w Krotoszynie. Sprawca tuż po zabójstwie uciekł, ale już godzinę później został zatrzymany. Mężczyzna miał zakrwawione ręce, a uciekając zabrał ze sobą torbę oraz paszport.
Od chwili zatrzymania przebywa w areszcie. 57-letniemu obywatelowi Ukrainy grozi dożywocie.