Wyjazdy dotyczyły głównie połamanych drzew i zalanych piwnic. Nie ma dużych strat. Według relacji dyżurnego wielkopolskich strażaków nie doszło do zerwania dachów. Najwięcej wyjazdów było w okolicach Ostrowa Wielkopolskiego, Koła, Krotoszyna, Międzychodu i Grodziska Wielkopolskiego. Burze ominęły rejon Poznania.