W sobotę podczas spotkania z kandydatem Konfederacji na prezydenta grupa - prawdopodobnie jego zwolenników - zaatakowała siedmioro członków "Młodych Nowoczesnych". Działacze przygotowali kontrmanifestację. Na rynek weszli z prounijnymi hasłami.
Najbardziej ucierpiał Marek Karolewicz, który dziś złożył zawiadomienie.
Ja niestety dostałem w prawe udo kijem od naszego transparentu, który został nam wyrwany. Poszedłem na obdukcję i mam ten dokument ze szpitala
- mówi poszkodowany.
Oficer prasowy kościańskiej policji Jarosław Lemański poinformował, że funkcjonariusze ukarali mandatami trzech uczestników zajścia.
Policjanci na podstawie materiałów zdjęciowych i filmowych ustalili trzy osoby agresywne. Zostały ukarane 500-złotowymi mandatami. Nie byli to kontrmanifestanci
- tłumaczy.
Agresywnie zachowujące się osoby policjanci ukarali za zakłócenie porządku publicznego. Sztab Sławomira Mentzena podkreślił, że nie miał nic wspólnego z tym incydentem i potępił takie zachowanie.