Jak co roku w lany poniedziałek smarowali ludzi smołą i polewali wodą. Jak mówili - w ten sposób odpędza się złe duchy.
- Ludzie na nas zawsze czekają, dzieci uśmiechają się - mówili uczestnicy korowodu.
- Żandary bardzo nam się podobają, są fajne - mówili mieszkańcy Ławicy.
Jak dodawali biorący udział w pochodzie, chodzi o odganianie złych duchów. - Polewając wodą oraz smarując pastą i sadzą sprawiamy, że rok będzie udany, żeby ludziom dobrze się wiodło - wyjaśniali przebierańcy.
W korowodzie szli: baba, ksiądz, miś, grajek, kominiarz, żandarm i dwóch dziadów. Wchodzili na posesje mieszkańców Ławicy. Niektórzy dawali im drobne upominki. Początki żandarskiej tradycji to czasy pierwszej wojny światowej.