- Dziś przychodzą całe rodziny mimo, że w tym miejscu nie mają bliskich - mówi Stefan Żurek z Koła Przewodników PTTK imienia Marcelego Mottego...
Obfitość i ludzi i tych datków jest dużo większa. Wrzucają pięćdziesiątki, setki, ludzie są bardzo hojni, z czego my jesteśmy bardzo zadowoleni, oby tak było dalej. Takich pilnych potrzeb na cmentarzu jest bardzo dużo, chociaż w tym roku zostały odnowione 24 pomniki nagrobne. To bardzo dużo. Jeszcze nie było tak dużo odnowionych pomników w jednym roku. Są ogrodzenie i groby, które wymagają naprawy, renowacji.
Wczoraj udało się zebrać pół tysiąca złotych. Kwesta potrwa do jutra. Nagrobki do renowacji wyznacza konserwator zabytków. To mogiły czy ogrodzenia, które wymagają pilnych prac.
Do tej pory podczas corocznych kwest przewodnicy zebrali 150 tysięcy złotych. Zbiórka tylko raz się nie odbyła, kiedy w pandemii 1 listopada bramy cmentarzy były zamknięte.