Mieszkanka Rawicza usłyszała zarzut narażenia bezpośredniego na utratę życia lub zdrowia swoich dzieci. Kobieta wyszła z mieszkania pozostawiając w nim swoich synów w wieku 4 i 6 lat. Chłopcy w mieszkaniu znajdującym się na pierwszym piętrze otworzyli okno i jeden z nich rozebrany do pasa wszedł na parapet zewnętrzny.
Policję powiadomiła mieszkająca w pobliżu kobieta, która słyszała też płacz młodszego chłopca. Policjanci ustalili, że 23-latka nie pierwszy raz zostawiała dzieci bez opieki. Grozi jej do pięciu lat więzienia.
Synowie zostali przekazani pod opiekę ojca.
Jacek Marciniak/pś/as