Choć na terenie osiedla znajduje się ponad 250 działek, a postępowanie dotyczy jednej, to zdaniem Anny Pieciul z Partii Razem fakt, że sąd dokonał wpisu do akt, oznacza, że teren Maltańskiego, do czasu zakończenia sprawy, ma status sporny, a jego stronami są mieszkańcy osiedla Maltańskiego oraz Parafia pw. Św. Jana Jerozolimskiego za Murami.
Mieszkańcy komentują: taka decyzja daje nam nadzieję na uratowanie swoich domów.
To dla nas bardzo pozytywna decyzja. Mam nadzieję, że ci, którzy nas nie wspierają, będą teraz widzieli, że mamy możliwość zasiedzenia. Gdyby tak nie było to jestem przekonana, że sąd odrzuciłby nasze wnioski i nawet nie byłoby tego wpisu do księgi wieczystej
- zaznaczają mieszkańcy Osiedla Maltańskiego.
Podczas porannej pikiety na placu Kolegiackim mieszkańcy oraz działacze partii Razem i Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów domagali się wpisania do przyszłorocznego budżetu pieniędzy na ochronę lokatorów osiedla Maltańskiego. Przypomnijmy, że ich spór z parafią trwa od ponad roku.
Pełnomocnik poznańskiej kurii mecenas Jacek Masiota przekonuje, że nie ma możliwości pozostawienia osiedla w obecnym kształcie. Mieszkańcy twierdzą, że mają prawo do swoich domów i jak na razie bezskutecznie proszą o zaangażowanie się w sprawę urzędu miasta.
CZYTAJ WIĘCEJ: