W ten weekend na poznańskiej Starołęce zorganizowano zbiórkę. Ludzie przynosili żywność, środki czystości, ale także karmę dla zwierząt. Organizatorka akcji Maria Andruchiw na razie nie potrafi powiedzieć, kiedy dokładnie dary wyjadą na wschód. Jak podkreśla wszystko zależy od sytuacji na miejscu.
Teraz nie warto wywozić wszystkiego, a warto kumulować pomoc. Bardzo dużo organizacji zjechało się teraz do Chersonia, to widać i super, ale dopiero jak zejdzie woda i jak lewy brzeg będzie deokupowany, to tam ta pomoc będzie najbardziej potrzebna. Już takiej fali pomocy wtedy na pewno będzie, więc na razie kumulujemy to, co możemy i będziemy wysyłać według potrzeb i takiego sygnału.
Według szacunków organizatorki zbiórki, pierwsze dary mogą wyjechać z Poznania pod koniec przyszłego tygodnia. Osoby, które chcą włączyć się w akcję wciąż mogą to zrobić. Najlepiej umówić się z organizatorami przez profil "Ukraińska wiosna" na portalu społecznościowym Facebooku.