Poznaniak w trzy lata został podwójnym magistrem, nauczył się ośmiu języków i został laureatem studenckiego Nobla. Kaliszanka jako jedna z najlepszych zdała studia na londyńskiej uczelni King’s College. By kontynuować naukę na Cambridge i Oxfordzie, potrzebują jednak ogromnych sum pieniędzy.
W przypadku Karola Wapniarskiego to aż 700 tysięcy złotych.
"Nie mam takich pieniędzy" – mówi Karol Wapniarski.
Koszty wzrosły po Brexicie, tłumaczy Krzysztof Laitgebert z firmy elab education, zajmującej się organizacją nauki za granicą.
Czesne wzrosło kilkakrotnie. Polacy utracili też dostęp do studenckich pożyczek na dobrych warunkach
- wyjaśnia Wapniarski.
Młodzi ludzie nie mają bogatego sponsora ani nie pochodzą z zamożnych rodzin, a możliwość pracy na Wyspach, z której mogliby się utrzymać, ograniczają warunki wydania studenckiej wizy.
"Wiele osób z takich państw jak Kolumbia czy Meksyk otrzymuje stypendia i dla nich studia są darmowe" – zauważa Sylwia Łyskawka.
Z tego powodu otworzyli zbiórki w internecie.
Mogę to spuentować tylko w taki sposób. Jeżeli uzbieram pieniądze, to postaram się wykorzystać swoją wiedzę do zrobienia czegoś, co swoją wartością przewyższy zebraną kwotę
- podsumowuje Sylwia Łyskawka.
Wzrost kosztów edukacji po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej jest wyraźnie widoczny w statystykach dotyczących kierunków wyjazdów polskich studentów. Po Brexicie brytyjskie uczelnie przestały być najchętniej wybierane i ustąpiły miejsca uniwersytetom w Holandii.