Po kilku godzinach zmarł w szpitalu wskutek doznanych obrażeń.
Poruszał się po drodze gruntowej samoróbką, pojazdem typu buggy z klatką jako kabiną. Pojazd nie był dopuszczony do ruchu, nie miał wykonanych badań technicznych - powiedziała Radiu Poznań rzecznik pleszewskiej policji Monika Kołaska.
Do wypadku doszło w miejscowości Kolonia Obory. Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Pleszewie. Ma ono wyjaśnić, co było przyczyną wypadku.