Według naszych nieoficjalnych informacji, takie podwyżki planują władze miasta. Podwyżka ma wejść w życie od lipca. Na razie projekt zmian nie został ogłoszony publicznie, ale w piątek propozycje stawek zostały zaprezentowane wójtom i burmistrzom okolicznych gmin.
Zastrzegając anonimowość rządzący gminami mówią, że władze Poznania chcą zlikwidować dotychczasowe bilety 10 i 45 minutowe, a w zamian stworzyć nowe, które będą ważne dłużej, ale będą także droższe.
Na tym nie koniec zmian. 30-dniowa sieciówka z obecnych 99 złotych ma podrożeć do 119 złotych. Pasażerowie mają być zachęcani do zakupu biletów rocznych. W przypadku T-Portmonetki najbardziej podrożeć mają pierwsze trzy przystanki.
Urzędnicy planowali, że projekt zmian także w piątek przedstawią miejskim radnym, ale z powodu długiej dyskusji o strefie parkowania obrady przerwano. Stawki zostaną zaprezentowane w poniedziałek.