"Firmę stać na podwyżki pensji" - mówi szef zakładowej Solidarności 80, Jan Jakubowski.
Branża budowlana bardzo dobrze stoi nasza firma tak samo. Wszytsko co mamy wyprodukowane u nas na placach jest już sprzedane. Nasi hurtownicy marudzą, że nie mogą dostać tego towaru na który liczą. Popyt na nasze towary jest większy a wiemy też że zarząd firmy planuje jej dalszy rozwój. Wiemy że będzie budowana w Trzemesznie nowa linia do produkcji otulin. Zakład w Trzemesznie produkuje tyle i zatrudnia tyle osób co pozostałe zakłady Paroca w Szwecji, Finlandii i na Litwie
- mówi Jan Jakubowski.
Pracownicy Paroca narzekają, że mimo ciężkiej pracy trzyzmianowej porównywanej warunkami do pracy w hucie zarobki robotników to bez nadgodzin około 3 tysiące złotych miesięcznie na rękę. Związkowcy mają nadzieję, że ogłoszenie terminu strajku skłoni zarząd Paroca do ustępstw.
Zarząd firmy nie komentuje obecnej sytuacji w Trzemesznie.