System rekrutacji obcokrajowców na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu był w ostatnim czasie głośno komentowany w mediach. Powodem było równorzędne traktowanie wyników polskiej matury i egzaminów w krajach na wschodzie.
Takie rozwiązanie sprawiło, że wielu obcokrajowców znalazło się na szczytach list rankingowych najbardziej obleganych kierunków. Dodatkową szansę dla cudzoziemców stworzyła pandemia. UAM nie weryfikuje ich znajomości językowej, także w przypadku kandydatów i przyjętych na kierunki prowadzone w języku polskim.
Z uwagi na sytuację związaną z COVID-19, w trakcie rekrutacji na rok akademicki 2021/2022 nie wymagamy przedłożenia certyfikatu, który potwierdzałby poziom znajomości języka i nie przeprowadzamy egzaminu znajomości języka
- przekazała nam Agnieszka Książkiewicz z biura prasowego UAM. Uczelnia rekomenduje jednak znajomość polskiego na poziomie B2.
Sprawdziliśmy system na dwóch innych poznańskich uczelniach. Jeśli kandydat na Politechnikę Poznańską nie posiada odpowiedniego certyfikatu, wówczas znajomość polskiego kontroluje centrum językowe politechniki. Na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu wymagany jest poziom B1 lub stypendium NAWA. Bez weryfikacji przyjmowani są kandydaci zza granicy, którzy ukończyli polską szkołę średnią lub zdali polską maturę.
Cudzoziemcy stanowią ponad 12 procent wszystkich przyjętych na studia dzienne na UAM. To 741 osób, w tym 449 z Białorusi i 141 z Ukrainy.