NA ANTENIE: PIERWSZA PLANETA OD SŁOŃCA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Znamy wstępną przyczynę nocnego pożaru w Poznaniu

Publikacja: 13.10.2025 g.16:35  Aktualizacja: 14.10.2025 g.09:45 Szymon Majchrzak
Poznań
W opinii biegłego, która została przekazana policjantom wynika, że doszło do zwarcia instalacji elektrycznej w pomieszczeniu papugarni. W pożarze zginęły 42 papugi, ogień uszkodził dwie trzecie dachu galerii.
pożar podolany - Szymon Majchrzak - Radio Poznań
Fot. Szymon Majchrzak (Radio Poznań)

Spis treści:

    Młodszy aspirant Marcin Tecław z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej przypomniał, że ogień uszkodził dwie trzecie dachu. Dodał, że wbrew informacjom pojawiającym się w Internecie, strażacy podjęli próbę uratowania zwierząt.

    Roty były skierowane do środka po to żeby dotrzeć do papugarni. Podczas tej próby pożar się dynamicznie rozwinął. Doszło do rozgorzenia w środku budynku. Zaistniało zagrożenie dla życia i zdrowia, wobec czego strażacy ewakuowali się z tego miejsca, a kierujący działaniami zdecydował, że będą prowadzone tylko z zewnątrz.

    powiedział Tecław.

    Na stronie papugarni Kakadu podano, że hala była domem dla 42 papug. - W starciu z żywiołem nie miały szans – ocenia prof. Piotr Tryjanowski, ornitolog z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

    Przez rozbitą szybę mogłyby się wydostać, ale proszę pamiętać, że nie wszystkie papugi są tak sprawne i sprytne żeby samodzielnie uciec. Prawdopodobieństwo jest bardzo niskie. To nie jest strata dla populacji. Tu mówimy raczej o stracie ekonomiczno-estetycznej.

    - dodał prof. Tryjanowski.

    Głos w sprawie pożaru zabrał również prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, który stwierdził: "z czasem dowiemy się, czy to był przypadek, czy akt dywersji".

    CZYTAJ TAKŻE

    https://radiopoznan.fm/n/R3ZuGR